DZIEŃ PAMIĘCI OFIAR ZBRODNI KATYŃSKIEJ – GALERIA “W OKNIE”

DZIEŃ PAMIĘCI OFIAR ZBRODNI KATYŃSKIEJ – GALERIA “W OKNIE”

17 września 1939 r. broniąca się przed napaścią Niemiec Polska została zdradziecko zaatakowana przez sowiecką Rosję. Agresja ze wschodu była konsekwencją paktu Ribbentrop – Mołotow, zawartego 23 sierpnia 1939 r. Do sowieckiej niewoli trafiło ponad 200 tyś polskich jeńców. Szeregowych po relatywnie krótkim czasie zwolniono. Część trafiła do obozów pracy. Polskich oficerów Sowieci zamknęli w specjalnych obozach NKWD w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Trafiło tam wielu generałów, m.in. Mieczysław Smorawiński, Bronisław Bohaterewicz, Stanisław Haller, Franciszek Sikorski. Wśród osadzonych znaleźli się także funkcjonariusze mundurowi, szczególnie Policji Państwowej.

Na początku 1940 r. sowieckie władze zdecydowały o zamordowaniu polskich jeńców. 2 marca 1940 r. Ławrientij Beria skierował do Józefa Stalina notatkę, w której jeńców określano jako “wrogów ZSRR”. Szef NKWD zaproponował ich rozstrzelenie. Za realizację zbrodni odpowiadał Piotr Soprunienko, naczelnik Zarządu ds. Jeńców Wojennych NKWD. Podpisywał on listy zawierające dane więźniów, którzy mają zostać rozstrzelani. Pierwsze trzy takie listy zostały przekazane 1 kwietnia.

Więźniów obozu w Kozielsku transportowano przez Smoleńsk i Gniezdowo, a mordowano w Lesie Katyńskim. Osoby uwięzione w obozie starobielskim mordowano w siedzibie NKWD obwodu charkowskiego, a ciała zakopywano w rejonie wsi Piatichatki. Natomiast więzionych w Ostaszkowie przewożono do siedziby Zarządu NKWD obwodu kalinińskiego. Łącznie Sowieci wymordowali ponad 14, 5 tys. polskich oficerów. Znalazła się wśród nich także kobieta ppor. pilot Janina Lewandowska. Śmierci uniknęło 395 osób. Oprócz oficerów życie straciły także osoby przetrzymywane w więzieniach tzw. Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi. Byli wśród nich oficerowie, policjanci, działacze polityczni i społeczni, pracownicy wymiaru sprawiedliwości, urzędnicy państwowi. 

13 kwietnia 1943 r. Niemcy poinformowali o odkryciu grobów polskich oficerów w Katyniu. Do prac ekshumacyjnych zaprosili przedstawicieli Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Niezależnie od tych działań z apelem do MCK zwrócił się także Rząd RP na Uchodźstwie, co władzom sowieckim posłużyło za pretekst do oskarżenia Polaków o współpracę z Niemcami. |Zdaniem wybitnych niezależnych ekspertów oraz grupy Plaków, która przebywała w Katyniu za zgodą władz emigracyjnych, nie ulegało wątpliwości, kto odpowiadał za mord. Także amerykański transport z 1952 r. wskazał jednoznacznie na ZSRR. 

Sowieci nie ustawali jednak w próbach zakłamania zbrodni. Fałszowaniu historii służyły prace tzw. komisji Burdenki. W 1946 r. w Norymberdze starali się przypisać zbrodnię katyńską Niemcom. Przez długie powojenne lata władze w Moskwie, a także komuniści w Polsce ukrywali prawdę. W PRL cenzura blokowała wszelkie próby wskazania faktycznych sprawców. Represjonowano osoby głoszące prawdę o zbrodni katyńskiej. 

Zapraszamy do oglądania wystawy GALERIA “W OKNIE – ZBRODNIA KATYŃSKA 1940. ZAGŁADA POLSKICH ELIT” opracowaną przez IPN.

Skip to content